powrót

6 grudnia 2003 11:04

Boleśnie



4 kadencja, 61 posiedzenie, 2 dzień (13.11.2003)

13 punkt porządku dziennego:
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej Jerzego Hausnera (druki nr 2104 i 2196).

Prezes Rady Ministrów Leszek Miller:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

(...)

Wprowadzamy ten program teraz, bo chcemy zwiększyć szansę członkostwa w Unii Europejskiej, bo wiemy, że niewybaczalną rzeczą byłoby niewykorzystanie wszystkich środków unijnych, jakie będą do naszej dyspozycji. I wprowadzamy ten program, bo wiemy, ile kosztuje zaniechanie. Z jego skutkami wszyscy mogliśmy się boleśnie zetknąć także w 2001 r., kiedy w warunkach recesji trzeba było gwałtownie i restrykcyjnie ograniczać wszystkie wydatki państwa. Dlatego więc go wprowadzamy i dlatego wprowadzamy go teraz.

    I serdecznie apeluję do Wysokiej Izby, aby zechciała bardzo poważnie nad tymi propozycjami się pochylić, bo niewątpliwie one są w interesie nas wszystkich - i koalicji rządzącej, i opozycji.

    Jeśli pan poseł wnioskodawca pyta mnie o socjaldemokratyczną wrażliwość...

    (Poseł Bogdan Pęk: No właśnie.)

    ...i troszczy się o to, co znaczy dzisiaj w Polsce lewicowość, to powiedziałbym tak: ...

(..)





Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy przekaz podprogowy: boleśnie , bardzo i apel do świadomości: znaczy dzisiaj w Polsce lewicowość.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: 'boleśnie bardzo znaczy dzisiaj w Polsce lewicowość ' -

nie może powiedzieć tego otwarcie, bo nie dotyczy to posunięć rządu, które będąc bolesnymi , byłyby uzasadnione koniecznością chwili. On ma tu na myśli działania prowadzące do bolesnych skutków, które mają na celu niszczenie Polski, jej mentalności , jej kultury i jej samodzielnego bytu politycznego, a wszystko to oczywiście wbrew woli narodu.

Wypowiadając tę myśl pozbywa się ewentualnych skrupułów. Ofiara 'dowiedziała się' , nie oponuje, Miller i ekipa mają akceptację dla takich działań (pseudopoparcie dla działania).

Prawo złamane przez L.Millera


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.

Hipnoza

Sposób wpajania treści w powyższy sposób jest bliski hipnozie. Różnica polega na istniejącej, ograniczonej możliwości odparcia sugestii. Odpór jest możliwy, kiedy sugestia kłóci się istotnie z wiedzą ofiary. Odporowi sprzyja też duże doświadczenie i postawa nieufności do ' hipnotyzera '.

Spojrzenie na przekaz podprogowy jako na sposób wpływania na ludzi pokrewny hipnozie, pozwala wyraźniej dostrzec pojawiający sie tu charakter relacji 'hipnotyzera' i jego ofiary, która w wyniku takiego działania zostaje w sposób istotny pozbawiona samodzielności. Nikt z nas nie chce być sterowany przez drugiego, jest to więc działanie nieetyczne. Jawna próba takiego działania byłaby oprotestowana.

Oczywiście, jak to już powiedziłem na wstępie, mamy tu doczynienia ze złamaniem prawa Pr5/At4.




powrót